SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Sztuki wizualne

  • „Czyn-iąc piękno”. Nie kicz, a sztuka

    ​Najnowsza wystawa przygotowana przez Muzeum Częstochowskie udowadnia, że z kojarzonymi z naszym miastem dewocjonaliami nie musi się wiązać kicz. Tworząc je w latach 40. i 50. XX w., „Czyn-iło” się piękno.

  • Malarstwo w sercu MGS

    Częstochowska Miejska Galeria Sztuki zafundowała zwiedzającym prawdziwy malarski boom, w jeden wieczór zorganizowała bowiem aż cztery wernisaże. Wszystkie wystawy pozostaną w gmachu przy Al. NMP 64 do 12 czerwca.

  • W pracowni malarskiej Marka Rachwalika

    Kontrast pomiędzy malarstwem Marka Rachwalika, a jego pracownią i trybem pracy jest niesamowity. Jego obrazy są pełne kolorów, szczegółów i dzikości. Czasem jest to psychodeliczna podróż w kosmos inspirowana kadrami komiksów Moebiusa, czasem - fascynująca mieszanka świata wiejskich samoróbek i heavymetalowej ikonografii, podana w formie kojarzącej się z komputerowymi clipartami zaprojektowanymi na halucynogennym wspomaganiu. Rachwalik estetyzuje to, co niekoniecznie jest w dobrym guście, przepracowuje młodzieńcze, kulturowe miłostki i flirtuje z kampem.

  • Inna perspektywa

    Gdy jakaś kapela muzyczna osiągnie pewien poziom sławy i sytości, a na koncertach z łatwością zapełnia stadiony, jej fani zaczynają marzyć o tym, by znów mieć okazję usłyszeć ją w małym klubie. W kameralnych, intymnych okolicznościach. Zrobić sobie małą podróż w czasie i w ten sposób zyskać inną perspektywę. Mam wrażenie, że z artystami wizualnymi i ich miłośnikami jest podobnie.

  • Odejmowanie

    Erna Rosenstein była surrealistką. Dlaczego to ważne? Bowiem w polskiej sztuce rzadko mówi się o tej stylistyce. Choć artystka raczej nie lubiła, kiedy przypinano jej jakąkolwiek „łatkę”. Ta twórczość jest bardzo mocno naznaczona pamięcią i utratą, bo malarka w czasie wojny straciła bardzo wiele.

  • Być kobietą, być kobietą...

    8 marca to data, która w Częstochowie od wielu lat kojarzy się ze sztuką. I to sztuką bardzo konkretną, bo tworzoną przez kobiety. Zawsze w tym dniu odbywa się bowiem wernisaż cyklicznej wystawy „8 Kobiet”, której pomysłodawczynią jest częstochowska malarka, kuratorka i wiceprezeska Regionalnego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Częstochowie – Małgorzata Stępniak. W tym roku oglądamy jubileuszową, dziesiątą odsłonę ekspozycji.

  • W pracowni malarskiej Jacka Łydżby

    Malarstwo płonące kolorami - tak w skrócie można opisać twórczość Jacka Łydżby. To koktajl aniołów, balonów, samolotów, filigranowych postaci skąpanych w najczystszych i najświeższych barwach, jakie można sobie wyobrazić. Sam artysta mówi, że miesza farby tak, aby żółty był bardziej żółty, a niebieski prawdziwie niebieski, a kolor powoduje, że obraz zyskuje dźwięk. Zapraszamy w odwiedziny do pracowni malarskiej Jacka Łydżby.

  • Wspólna sala, dwa odmiennie spojrzenia na sztukę

    Do 3 kwietnia Salę Gobelinową Miejskiej Galerii Sztuki wypełniają ekspozycje Tomasza Pietrka i Marleny Promnej. Wernisaż obu wystaw odbył się 17 lutego.

  • Lustro dla Polski

    Zacznę od wyznania: lubię sztukę współczesną. Tę, która bezpośrednio odpowiada na to, co dzieje się wokół nas, jest zaangażowana, wychodzi poza ramy. I właśnie taką sztukę możemy oglądać na wystawie „Cut it out” w siedzibie Regionalnego Towarzystwa Sztuk Pięknych - Konduktorowni.

  • Ćwiczenia mistyczne

    Od 29 stycznia do 27 lutego w Pawilonie Wystawowym Muzeum Częstochowskiego w Parku im. Staszica możemy oglądać wystawę Michała Boguckiego zatytułowaną „Okiem abstrakcji. Malarstwo. Performans. Sztuka Akcji 1971-2021”. Okazja jest niemała, bowiem Bogucki obchodzi właśnie 50-lecie pracy twórczej.