Teatr
Apok@lipsa covidowa
Ten tytuł nie mógłby powstać w lockdownie. I nie mam na myśli warunków technicznych - a brak dystansu, który mielibyśmy wówczas do nauki i pracy zdalnej. Dziś o tym, co przewróciło do góry nogami życie wielu rodzin, można mówić z uśmiechem i uwypuklać wszelkie absurdy pandemicznej sytuacji.
Moje chmury płyną nisko
Za nami pierwsza edycja Festiwalu im. Piotra Machalicy. Pozostaną po niej wspomnienia i nie tylko. Symbolem festiwalu już na zawsze pozostanie ławeczka wybitnego aktora, która z początkiem lipca stanęła w częstochowskich Alejach.
„Seks po krakosku”
Ten tytuł Teatr im. Adama Mickiewicza zaprezentował podczas długiego, czerwcowego weekendu. I choć to okres wyjazdowy, publiczność trzykrotnie zapełniła dużą salę, a aktorów – na czele z Sylwią Oksiutą-Warmus - za każdym razem oklaskiwano na stojąco.
Kapelusz czy wąż boa?
Zbliżający się do końca sezon teatralny 2021/2022 przyniósł premierę spektaklu „Mały Książę. Opowieść”. Choć odbyła się w Dzień Dziecka, to częstochowski teatr obdarował tym tytułem nie tylko najmłodszych.
Listy niosące miłość
Spektakl poetycki skonstruowany na podstawie listów i wierszy Haliny Poświatowskiej zachęca do tego, by poznać częstochowską poetkę lepiej. Bo jej zaledwie 32-letnie życie miało naprawdę wiele barw, których często nie odkryliśmy.
Lady Makbet
Wszystko, co dotyczy Williama Szekspira jest owiane tajemnicą. Podobno urodził się 23 kwietnia 1564 roku i podobno 23 kwietnia 1616 roku zmarł. Dokumentów poświadczających życie Szekspira jest niewiele: wpisy w księgach parafialnych, zakupy, podatki, pożyczki, żadnych listów, żadnych pewnych rękopisów. Niektórzy poddają nawet w wątpliwość samo istnienie Szekspira. Pytanie: był czy nie był? - dodaje mu tajemniczości. A my, ludzie lubimy tajemnice. Czyżby był to zaplanowany zabieg cenionego twórcy dramatów? Przecież na wątkach tajemnicy zbudowane są jego dzieła.
Do posłuchania
Uwielbiam teksty kultury, które można przyswajać na różne sposoby. Tak jak dramat, z jednej strony oglądany na scenie w rozbudowanej formule teatralnej, z drugiej intymnie czytany w łóżku przed zaśnięciem. Niby ten sam punkt wyjścia ale zupełnie inna relacja z dziełem i inne emocje. Jest też trzecia droga, pośrednia – spotykamy się, by posłuchać jak dramat czyta ktoś inny. Interpretuje go głosem, by pobudzić wyobraźnię publiczności. Piszę o tym, bo właśnie startuje w naszym mieście akcja Czytania Dramatu Współczesnego.
Wojtku Ty Nasz
Gdybym miał kiedyś pisać poradnik o tym, jak do syta i smacznie konsumować częstochowską kulturę, z pewnością zamieściłbym tam apel, by bardzo uważnie śledzić w mieście wszelkie teatralne atrakcje, bo to dobro deficytowe. I oczywiście w takiej publikacji swój osobny podrozdział musiałby mieć Wojtek Kowalski, człowiek-instytucja, jeśli chodzi o tzw. teatr niezależny w Częstochowie.
Młodość, która szybko nie nasyci się sceną
Choć Teatr Nowy nie ma jeszcze nawet roku, zebrał już na swym koncie trzy produkcje i sporo pomysłów na dalszą działalność. Taka niezależna teatralna równowaga była Częstochowie potrzebna!
Do usłyszenia, Panie Bionulor!
Jest taka pustka, której nie da się wypełnić. 2 lutego odszedł od nas aktor częstochowskiego Teatru im. Adama Mickiewicza, Sebastian Banaszczyk. I choć faktem jest, że wobec każdej śmierci jesteśmy tak samo bezradni, to ta tragiczna wiadomość przeszyła mnie do szpiku kości.