SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Trudne początki kina. Braci Krzemińskich droga do Częstochowy

16 czerwca 2023
Udostępnij

16 czerwca, w samo południe w częstochowskich Alejach zostanie odsłonięta tablica poświęcona Antoniemu Krzemińskiemu który - razem ze starszym bratem Władysławem - zapisał się w historii, jako prekursor polskiej kinematografii. Z tej okazji przypominamy drogę, którą przebyli wizjonerzy, zanim otworzyli legendarne kino Odeon.

middle-krzeminscy_ilustracja.jpg

W maju, po kilkuletniej przerwie spowodowanej pandemią, odbyła się szósta odsłona częstochowskiego Festiwalu Filmowego im. Braci Krzemińskich „Moja Mała Ojczyzna” (tym razem za jego organizację odpowiadał Dyskusyjny Klub Filmowy „Rumcajs”). Od początku jedną z idei przedsięwzięcia jest podkreślenie roli, jaką Częstochowa pełniła i pełni na kulturalnej mapie Polski. Właśnie dlatego jako patronów festiwalu wybrano Władysława i Antoniego Krzemińskich – związanych z naszym miastem pionierów polskiej kinematografii.

Imprezę relacjonowaliśmy już na portalu CGK, teraz zapowiadamy wydarzenie towarzyszące tegorocznej edycji. W piątek, 16 czerwca odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca Antoniego Krzemińskiego. Za jej projekt odpowiedzialna jest Olga Żakowicz, a za realizację Jerzy Kędziora. Tablica zostanie umieszczona na ścianie budynku przy Al. Najświętszej Maryi Panny 71. Miejsce nie jest oczywiście przypadkowe. To tutaj od 1923 aż do swojej śmierci w 1955 r. mieszkał młodszy z braci. Obecnie znajduje się tu restauracja Czekoladowa nuta. Inicjatorem przedsięwzięcia jest DKF „Rumcajs”.

Przy tej okazji warto przypomnieć, dlaczego bracia Krzemińscy to tak ważne postaci, nie tylko dla naszego miasta, ale i polskiej kultury.

Pierwszy komercyjny pokaz filmowy braci Lumière miał miejsce 28 grudnia 1895 r. w Salonie Indyjskim, mieszczącym się w piwnicy Grand-Cafè przy paryskim bulwarze Kapucynów. Wyświetlono wtedy - uznany za pierwszy w historii kinematografii - film „Wyjście robotników z fabryki” (choć na ekranie widać wychodzące kobiety, zatem tytuł „Wyjście robotnic z fabryki” wydawałby się bardziej adekwatny). Pokazano wówczas też inne krótkie obrazy, np. „Wjazd pociągu na stację w La Ciotat” czy pierwszą króciutką „fabułę” – „Polewacz polany”, który można uznać za prekursorski wobec popularnego w kinie niemym nurtu komedii slapstickowej.

W chwili, gdy bracia Lumière pokazywali w Paryżu swoje pierwsze filmy, Władysław Krzemiński, starszy z braci, miał czternaście lat, a Antoni zaledwie trzy. Wyobrażam sobie, że sława „ruchomych obrazów” szybko dotarła do Radomia, gdzie mieszkali i magiczny świat kinematografu stał się ich chłopięcym marzeniem.

Władysław Krzemiński od początku swojej kariery związał się z branżą rozrywkową – najpierw pracował w warszawskim w gabinecie osobliwości, gdzie objaśniał widzom eksponaty z działu anatomicznego, następnie otworzył własny lokal, gdzie prezentował fonograf.

We wrześniu 1899 r. bracia Krzemińscy przy ulicy Piotrkowskiej 120 w Łodzi wspólnie otworzyli własne przedsiębiorstwo rozrywkowe, które nosiło nazwę „Gabinet Iluzji”. Po pewnym czasie sprowadzono tam projektor do wyświetlania filmów marki Lumière i stworzono wielce skomplikowany system, który umożliwiał projekcje dla publiczności. Było to pierwsze kino w Polsce. W 2010 r. właśnie w tym miejscu odsłonięto tablicę upamiętniającą pierwszy polski kinematograf i jego twórców.

Od 1900 r. bracia Krzemińscy zaczynają ze swoim kinematografem podróżować po Polsce z pokazami. Jednym z miast, które odwiedzają jako pierwsze, jest Częstochowa. Mamy przełom wieków, symboliczny rok 1900.

Krzemińscy cały czas ulepszają swój system do projekcji filmów (kupują m.in. nowoczesny projektor firmy Pathe), co powoduje coraz większe zainteresowanie widowni, która na ogół pochodzi z warstwy robotniczej – kino w tamtym okresie było traktowane jako jarmarczna rozrywka dla słabiej wykształconej publiczności.

Około roku 1902 odwiedzają wiele miast, nie tylko polskich. Podróżują daleko na północ, odwiedzają Grodno, Kowno, Woroneż, Kursk, a nawet Dźwińsk, czyli dzisiejszy łotewski Dauvgapils. Kilka lat później Antoni zawędrował aż na Syberię, swoje seanse pokazywał w Archangielsku czy Irkucku. Ten etap w działalności Krzemińskich to rodzaj „kina wędrownego”. Po tym okresie bracia postanawiają osiąść na stałe i ich wybór pada na Częstochowę.

W 1909 r. w naszym mieście działało kilka iluzjonów, jednak Krzemińskich to nie zniechęciło – w listopadzie otwierają kino „Odeon”. W tym czasie sami tworzą filmy, które są pokazywane jako kroniki przed seansami. Jednym z pierwszych był „Pożar zapałczarni w Częstochowie” z 1913 r., pokazujący akcję gaszenia pożaru i pracę strażaków. Od momentu powstania tego jednego z najstarszych polskich filmów mija właśnie 110 lat.

W Częstochowie Krzemińscy działają aż do śmierci, groby obu braci znajdują się na cmentarzu Kule.

Dodajmy, że braciom poświęcono już jedną tablicę. Wmurowano ją podczas trzeciej edycji festiwalu w czerwcu 2016 r. - na ścianie kamienicy przy Al. NMP 43, czyli tu, gdzie przed laty działało kino Odeon. Z kolei w 2020 r. Rada Miasta Częstochowy nadała ich imię ulicy w Kiedrzynie.

Warto pamiętać, że pionierzy polskiej kinematografii, bracia Władysław i Antoni, mieszkali w naszym mieście. Ta pamięć podtrzymywana jest właśnie m.in dzięki tym, którzy tworzą społeczność Festiwalu Filmowego im. Braci Krzemińskich „Moja Mała Ojczyzna” .

Artykuł powstał w oparciu o książkę Agnieszki Pobratyn „Zjawiska kultury teatralnej i filmowej w Częstochowie do 1939 roku”

Ilustracje: Anna Grzyb

Cykle CGK - Autorzy