SZUKAJ
CO/GDZIE/KIEDY W CZĘSTOCHOWIE Portal kulturalny

Kobieta w maseczce ogląda ekspozycję konkursowych fotografii
Łukasz Kolewiński

Historie uliczne

3 stycznia 2022
Rysunkowy portret Adama Florczyka
Udostępnij

Na początku dajmy się „przygnieść” statystyce: na trzecią edycję konkursu Fujifilm Moment Street Photo Awards 445 fotografek i fotografów, z 43 krajów, nadesłało 2117 zdjęć. Częstochowski Moment coraz mocniej zaznacza się wśród prestiżowych konkursów fotograficznych. Ale zapewniam Was, że nie jest to frajda wyłącznie dla specjalistów, czy wyrafinowanych smakoszy właściwej kompozycji kadru i natężenia światła. Fotografia uliczna ma bowiem tę zaletę, że opowiada niezwykłe historie i potrafi oczarować każdego.


Moja słabość do street photo zaczęła się jakieś 10-15 lat temu, od internetowego uzależnienia od częstochowskich fotoblogów (tak, wiem, że jestem boomerem, ale nie boję się napisać: czas fotoblogów był dużo fajniejszy niż czas Instagrama). Był w moim życiu taki moment, że każdy dzień zaczynałem od przeglądu nowych kadrów wrzuconych do sieci przez pjolo, karmazyniello, czestojurę, Jarka-R, tego_co_lubi_brukselke itd. Traktowałem to jak ekwiwalent szybkiego spaceru po mieście. Lubiłem patrzeć na Częstochowę nie swoimi oczami, bo dzięki temu mogłem być w wielu jej częściach równocześnie i poznawać ją z bardzo różnych perspektyw. Uwierzcie mi, stosując tę strategię, z łatwością można było zakochać się w tym mieście. Oczywiście, fotoblogi to nie zawsze fotografia uliczna, ale nie da się ukryć, że ten styl był tu zdecydowanie najczęściej reprezentowany.

middle-fujifilm-moment-street-photo-awards-2021-częstochowa-fot-lukasz-kolewiński-00007.jpg


To właśnie częstochowscy fotografowie nauczyli mnie, że w street photo ważne są kadr, światło, kompozycja, ale tak naprawdę najistotniejsza jest historia, która skrywa się gdzieś w głębi. Jeśli potrafi ona uruchomić wyobraźnię, to znaczy, że zdjęcie działa. Wygląda to trochę tak, jakby fotograf uliczny serwował nam tak genialne pierwsze zdania opowiadania, że reszta dopowiada się w naszych głowach sama.


Dlatego też zwiedzanie pokonkursowej wystawy Fujifilm Moment Street Photo Awards było dla mnie jak wizyta w kramie z opowieściami. Przy czym tym razem perspektywa nie ograniczała się do Częstochowy, ale była szeroko otwarta na cały świat, nawet w jego najbardziej egzotycznych obszarach. W Tajlandii żyrafy całują się w samochodach, licząc na poklask turystów, w Indiach ludzie bawią się ubrani w paski zebry, w Meksyku demony szarpią kobiety za włosy, w Rosji telewizja dogorywa na plaży, w Japonii drzewa dają cień wytchnienia, a w Polsce Jezus Miłosierny objawił się w komunikacji publicznej. Świat jest pełen niezwykłości – szczególnie w czasach pandemii.


Trzy nagrodzone w tym roku prace też łatwo jest wpisać w narrację o pandemicznych czasach. Fotografia Brada Jonesa „Krucha utopia” (III nagroda) aż gęsta jest od niepokoju. Pozornie sielankowa widokówka: woda, trawa, letnia atmosfera – ale wszystko spowite jest złowieszczym cieniem, ludzie poukrywali twarze. Z kolei Cezary Stolecki mówi wprost - „Lockdown 2021” (II nagroda). Tutaj ciemność już nadeszła, spowiła miasto, przytłumiła wszystkie światła – trochę tak, jakby pochodzący z Częstochowy fotograf chciał opowiedzieć historię o ostatnim człowieku na ziemi. Natomiast u Małgorzaty Adamczyk w tytule niby zamyka się całość „Deszcz na Dożynkach” (I nagroda), jednak mnie to owijanie wszystkiego w folię bezdyskusyjnie kojarzy się z zagrożeniem epidemicznym. Aż chce się napisać całą powieść o świecie, w którym urwał się kontakt między sacrum, metafizyką i człowiekiem, bo każde z nich z osobna zapakowane zostało w plastikową powłokę antywirusową.


A moje ulubione zdjęcie? Najbardziej chyba ujął mnie Rafał Gawryś swoim „Sięgnięciem”- nowym Atlasem podtrzymującym sklepienie niebieskie jest tu krucha dziewczynka w bordowej sukience. Co jednak ważne, obok stoi jej koleżanka, gotowa w każdym momencie siostrzanie ją wesprzeć. Wieje z tej fotografii jakimś optymizmem, jest jeszcze nadzieja dla świata.


Tegoroczną, pokonkursową wystawę konkursu Fujifilm Moment Street Photo Awards można oglądać do 5 stycznia w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” (który jest współorganizatorem całego przedsięwzięcia).


Adam Florczyk



middle-fujifilm-moment-street-photo-awards-2021-częstochowa-fot-lukasz-kolewiński-00045.jpg


middle-fujifilm-moment-street-photo-awards-2021-częstochowa-fot-lukasz-kolewiński-00047.jpg


middle-fujifilm-moment-street-photo-awards-2021-częstochowa-fot-lukasz-kolewiński-00049.jpg


middle-fujifilm-moment-street-photo-awards-2021-częstochowa-fot-lukasz-kolewiński-00035.jpg




Cykle CGK - Autorzy